Intrygujące s-fi przez wzgląd na perspektywę wielu lat "po", ale odnoszącą się wyraźnie do naszej obecnej sytuacji, i tego, gdzie to może zaprowadzić i to wcale nie za jakiś długi czas. Tego, że jesteśmy na Ziemi tylko gośćmi, często pasożytami i tylko czasami wybitni i wspaniali. Akcja jest naprawdę niezła, niestety często zamulana przydługimi, smętnymi wręcz, melodramatycznymi wstawkami. Debiut młodego Smitha oceniam pozytywnie, było kilka trudnych scen, uważam, że poradził sobie całkiem dobrze, duża ekspresja. Ale dzieciaki przeważnie przed kamera zachowują się naturalniej itd, niż niejeden dorosły :) Will już dawno stał się dobrym aktorem tutaj na swoim średnim poziomie.