Każdy ocenia ten film przez pryzmat "romansidła" jednak nie o to w tym filmie chodzi, puenta tego filmu jest taka, że przyjaźń wszystko wybacza, a wątek miłosny to tylko narządzie tej puenty. Mi osobiście film się podobał, niesie fajne przesłanie, że w przyjaźni o facetów nie należy się kłócić bo można ich mieć "wielu" szczególnie gdy jesteśmy jeszcze młodzi, a przyjaciela czasem nawet jednego ale na całe życie ;)