Shyamalan zapowiadał się nieco lepiej niż jestt w rzeczywistości. Jego "Szósty zmysł" nie załuguje może na miano arcydzieła, ale bez przeszkód mogę stwierdzić, że to bardzo dobre dzieło. Niestety z filmu na film jest coraz gorzej. "Niezniszczalny" miał jakiś swój klimat, ale był... nudny. Niektórzy polubili "Znaki", jednak to nic więcej jak naiwna bajka, ale dało się to jeszcze obejrzeć. "Osada" - film zrobiony dla końcówki, która jednak nie była strasznie przewrotna. "Kobieta w błękitnej wodzie" w ogóle nie ma błysku. Życzę reżyserowi ostrego manewru w górę, aby nie uderzył o reżyserskie dno.
każdy jego film ma dobry klimat, wszystkie są niebanalne. wszystkie filmy są po to by skłonić do refleksji. podoba mi się też to, że żaden jego thiller/horror nie jest straszny, bo nie taki ma być. to właśnie przyciąga niektórych ludzi, wychodzą jednak rozczarowani. osobiście naprawdę współczuje ludziom którzy poszli na "Kobiete w błekitnej wodzie" po to żeby sie bać. generalnie współczuje ludziom którzy po to właśnie wybierają się do kina
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
