powrót do forum osoby M. Night Shyamalan 
Umyślnie zapytajnik na końcu. Odnoszę wrażenie, że facet nie wytrzymuje tempa, które sam sobie narzuca. "Zdarzenie" w zwiastunach zapowiadało się super, wyszło bardzo przeciętnie. Puenta "Osady" niby mocno zaskakiwała (czas akcji), ale też pozostawiała bardzo duży niedosyt (owo zagrożenie). To samo w "Znakach", napięcie rośnie, ale zamiast wybuchu na koniec, mamy tylko krótki syk i pierdnięcie, i emocje opadają. Właściwie tylko "Szósty Zmysł" się broni, bo końcówka utrzymała wysoki poziom, na jakim znajdował się cały film. A jak Wy sądzicie?
Uważam, że każdy film po Szóstym zmyśle to nieporozumienie. Znaki to chyba jakiś żart, Osada- może byc ale bez uniesień, Zdarzenie to nieporozumienie. Na tle tego filmu każdy wypada źle, reżyser chyba bardzo stara się doskoczyc do swojego pierwszego sukcesu i nie może.
Niezniszczalny to dobry film zwłaszcza jak się lubi Bruce'a i Samuela. Ma swój klimat i ciekawe zakończenie
Nie widziałam tego filmu, bo szczerze mówiąc 3 inne mnie rozczarowały, uznałam to za stratę czasu. Pewnie mam zaznaczone, że kiedyś obejrzę:)
Może i zepsutych, ale facet ma coś, czego już od lat brakuje wielu reżyserom - wyraźny, wyczuwalny i przede wszystkim własny styl. Puenty są u niego traktowane po macoszemu, ale ja uwielbiam jego filmy za psychologię, klimat i atmosferę tajemnicy, którą ten gość potrafi wytworzyć i utrzymać. Szkoda, że to jest zauważane i doceniane przez tak niewielu.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
